New project {post stamp table runner}

2 tygodnie temu zaprezentowalam jeden z moich ostatnich zakupow tkaninowych (ktory mozna znalezc tutaj). Bylam tak podekscytowana tymi odcieniami pomaranczy, szarosci i bezu, ze nie moglam czekac dluzej i zaczelam ciac. Inspiracja dla tego bieznika jest wzor znaczka pocztowego – male kwadraty (2-calowe zakonczone) przypadkowo rozmieszczone.

For 2 weeks ago I presented one of my recent purchases (you can see this bundle here). I was really excited about those orange, grey and cream tones that I couldn’t wait any longer and started cutting. The inspiration for this table runner is post stamp pattern – small squares (finished at 2”) placed randomly.

Naprawde lubie ten wzor – prosty, szybki i latwy, a jednoczesnie dobrze wygladajacy. Mysle, ze potrzebowalam wlasnie takiego projektu, potrzebowalam projektu, ktory szyje sie tak szybko. W moim portfolio z pewnoscia jest zbyt wiele projektow ‘w trakcie’, ktorych jakos nie moge skonczyc. Najwiekszym wyzwaniem w tym przypadku byl wybor tkanin i ich rozplanowanie (co wlasciwie jest moja ulubiona czescia procesu).

I really like this pattern – it’s simple, quick and easy, but still looking good. I think I needed a quick project, I needed to see how quick those pieces are coming together. There are for sure too many projects in progress in my portfolio that somehow can’t get finished. The biggest challenge here was to select fabrics and plan the layout (which is my favorite part of the process).

Zszylam razem 3 bloki, kazdy zlozony z 25 kwadratow, ktore nastepnie oprawilam 3.5-calowa ramka w Essex Flax. Rozwazalam rowniez Essex Black, ale ostatecznie wybralam Flax zeby utrzymax ten tak pozytywny wyglad.

I ended up with 3 blocks sewn together, each made of 25 squares, which I embraced in 3.5” frame in Essex Flax. I considered Essex Black as well but finally chose Flax to keep this so positive look.

Bieznik jest w trakcie pikowania – i tu znow mysle, ze najlepszym rozwiazaniem byla prostota – pikowanie po przekatnych – i poki co jestem bardzo zadowolona z rezultatu. Tyl bedzie w calosci uszyty z Lantern in Tangerine z kolekcji Moon Shine zaprojektowanej przez Tule Pink.

Table runner is basted and quilting is in progress – again I think that simple quilting will be most proper – I’m doing cross hatch quilting and I really like the result so far. For the back I’m going to use Lantern in Tangerine from Tula Pink’s Moon Shine.

Hope to share the finish soon, for now I link up with WIP Wednesday at Freshly Pieced and Let’s Bee Social at sewfreshquilts.